14. 12. 2024

Nowe artykuły:
Gry i zabawy w Polsce. Gra psdc

Gry i zabawy w Polsce. Gra psdc

W naszym cyklu pt.’Gry i zabawy w Polsce’ przestawimy dzisiaj Państwu grę o wdzięcznej nazwie: „PSDC.Przepisy są dla cieniasów.” Jej początki giną w mrokach historii, jednak jej zasady są wszystkim świetnie znane. Jest to bowiem jedna z najbardziej popularnie grywanych gier w naszym kraju.

Przypomnijmy na czym polega ta gra:

Gra rozgrywa się na 4 poziomach. Oczywiście poziom 3-ci czy 4-ty osiągany jest tylko przez prawdziwych mistrzów. Gra ma kilka możliwych scenariuszy, co nadaje jej charakter gry strategicznej. Liczba graczy może się zmieniać się w trakcie gry, ba – mogą się zmieniać nawet sami grający, jako że rozpoczynający grę, mogą przekazywać ‘misję gry’ swoim następcom. Co ciekawe, gra na każdym poziomie ma nieco odmienne reguły, a więc przechodzenie na kolejne poziomy wymaga nieco innych umiejętności.

Poziom 1-szy – reguły gry:

Zasady gry na poziomie 1-szym są dziecinnie proste. Należy jak najczęściej, w sposób jak najbardziej demonstracyjny – wręcz szaleńczy – omijać przepisy, ignorować zasady. Za każdorazowe nieprzestrzeganie przepisów otrzymuje się wirtualne punkty, tzw. punkty satysfakcji PSDC. Im więcej punktów na koncie, tym większa satysfakcja gracza, a to uczucie bezcenne. Sama gra pozwala na ogromną elastyczność. Można ją rozgrywać w zasadzie wszędzie.

Na drodze? Proszę bardzo! Przejeżdżanie na żółtym świetle, co tam na żółtym – wytrawni gracze PSDC pokazują prawdziwą wirtuozerię nawet na świetle czerwonym. Wyprzedzanie na linii ciągłej, na wiadukcie, na wzniesieniu? Ach, ten dreszczyk emocji. Najlepsi nie opuszczą żadnej okazji do włączenia się w zabawę. Wyprzedzanie na trzeciego? Tak! Najlepiej, gdy z naprzeciwka nadciąga TIR…

Na budowie? Oczywiście! Tutaj w zależności od rozpowszechnienia gry mogą w nią grać budowlańcy wraz szefem albo tylko sami pracownicy. Gdy szef/majster nie jest zwolennikiem PSDC, gra jest nawet bardziej ekscytująca. Szef każe zakładać kaski i uprząż? To się zakłada, ale nich tylko zniknie za rogiem. Wtedy zabawa się zaczyna.

W szkole? W firmie? W samolocie? Po trzykroć – tak! Można ją rozgrywać ją nawet na własnym zdrowiu! Sic! Gra ma niesamowite możliwości i nieograniczony potencjał.

Poziom 2-gi – reguły gry:

Na poziom drugi przechodzi każdy, kto w wyniku zaangażowania w grę na poziomie 1-szym zdobędzie tzw. punkty bonusowe. Bonusy przynależą się, jeśli gracz z zgromadzi na swoim koncie np. spowodowany przez siebie wypadek (im poważniejszy tym więcej bonusów). Można też zasłużyć na awans w grze np. nabawiając się raka płuc po wieloletnim paleniu papierosów.

Jak już wspominałam, zasady gry na tym poziomie, zmieniają się. Tu, należy robić z siebie ofiarę, męczennika, mesjasza narodu. Szukać winnych wszędzie, gdzie się tylko da. Uwaga – zgodnie z regułami gry kategorycznie nie wolno doszukiwać się winy we własnym zachowaniu. Gracz winien zwierzać się ze swojego losu, swojej niedoli jak największej liczbie osób. Pokazywać palcem na swych prześladowców, wymagać przykładnego ich ukarania.

Winnymi mogą być: przydrożne drzewa atakujące gracza, gdy ten jechał w ich pobliżu bezpieczną prędkością 150 km/h albo pieszy, który śmiał pojawić się na pasach. Nie mówiąc już o bezczelnej mgle.

Poziom 3- reguły gry:

Na poziom trzeci dostają się tylko mistrzowie, gracze z najlepszymi wynikami. A te osiągane są tylko przez tych, którym dzięki swemu zaangażowaniu w grę na poziomie 1-szym uda się odejść z tego świata. Mistrzowie ci, prosto z poziomu podstawowego skaczą na poziom 3-ci.

Tu do gry mogą wkroczyć tzw. „gracze – spadkobiercy misji gry”. Są to najczęściej przyjaciele i rodzica śp. gracza PSDC. Z całym poświęceniem przejmują pałeczkę. Walczą o odszukanie i przykładne ukaranie winnych. Opowiadają o życiu gracza w mediach. Mówią o jego wspaniałym przykładnym prowadzeniu się, o jego zdrowym życiu, o unikaniu sytuacji niebezpiecznych, o niezbliżaniu się do alkoholu.

Poziom 4 – reguły gry:

Poziom czwarty jest szczytem marzeń każdego gracza PSDC. Na tym poziomie opinia publiczna staje po stronie gracza. Razem z jego bliskimi, z kojącym hasłem na ustach, że „o zmarłych nie mówi się źle”, osiąga się cel: przydrożne drzewa zostają wycięte; majster, który nie przytrzymał zdejmowanego przez gracza kasku – ląduje w więzieniu,  etc, etc.

Gracz może spoczywać w spokoju w poczuciem dobrze spełnionej misji gry. A kolejne zastępy graczy mogą rozpocząć rozgrywki PSDC od początku….

 

 

Podziel się opinią:
Pin Share

Comments

comments

About The Author

mm

Joanna Gołębiewska - proggtywistka społeczna głęboko zainteresowana sprawami zrównoważonego rozwoju, demokratycznej edukacji oraz harmonijnego, ekologicznego życia rozwijającego ludzki potencjał. Redaktorka magazynu "Progg Mag" oraz portalu progg.eu. Ukończyła studia na warszawskiej Szkole Głównej Handlowej, część swojej edukacji odbywając również w Bratysławie i Bergen, obecnie mieszka, pracuje i działa we Wrocławiu. W wolnym czasie poświęca się nauce języków, książkom, podróżom szczególnie w góry, czasem nawet na rowerze. Napisz do mnie

Related posts

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *