Kiedy rozważamy założenia Nowej Ekonomii, nie możemy pominąć kwestii pieniądza: Jaka powinna być jego właściwa rola? Jakie instytucje powinny nim zarządzać? Ile pieniędzy powinno być w obiegu i dlaczego? Co ma decydować o wartości pieniądza będącego już w obiegu? W jaki sposób system pieniężny mógłby wspierać finansowanie lokalnie działających firm, produkujących dobra dla lokalnych rynków, w oparciu o zasady zrównoważonego rozwoju?
Susan Witt
K iedy naokoło trwa globalny kryzys finansowy, ekonomiści zastanawiają się nad rolą, którą odrywa w tym kryzysie polityka monetarna. Rozważają negatywny wpływ dominacji jednej waluty, będącej globalnym środkiem płatniczym.W odpowiedzi na te pytania i wątpliwości, twórcy polityki monetarnej sięgają na nowo do idei 'konkurujących walut’ Friedrich’a Hayek’a. Ten austriacki ekonomista twierdził bowiem, że jeśli społeczeństwo mogłoby wybierać pomiędzy wieloma prywatnymi lokalnymi walutami, waluta wykazująca najsilniejszą zdolność nabywczą, stałaby się tą preferowaną, tym samym dyscyplinowałaby pozostałe. Badacze historii pieniądza przypominają, że waluty emitowane przez lokalne banki, w początkach państwowości Stanów Zjednoczonych, przyczyniły się do wzrostu gospodarczego i zróżnicowania rynku, tworząc miejsca pracy i zapotrzebowanie na różne usługi i umiejętności.
Obecnie, w klimacie wielu otwartych pytań dotyczących spraw monetarnych, BerkShares, lokalna waluta regionu BerkShire w Massachusetts wzbudziła na nowo zainteresowanie, w dużej mierze z uwagi na to, że jest to jedna z niewielu prywatnych walut emitowanych w USA. W grudniu 2011 odnotowywano dziennie średnio 10 000 wejść na stronę internetową tej waluty (www.berkshares.org).
BerkShares-y wystartowały we wrześniu 2006 roku, są dostępne w 13 oddziałach pięciu banków partycypujących w tym przedsięwzięciu. 95 dolarów federalnych można wymienić na 100 BerkShares-ów, a te wykorzystać w stosunku jeden do jednego na zakup dóbr i usług w ponad 400 przedsiębiorstwach tego regionu liczącego 19 000 mieszkańców. Ponad 3,5 milion BerkShares-ów wymieniono w bankach od 2006 roku, około 135 tyś. pozostaje w ciągłym obiegu.
Banknoty są pięknie zaprojektowane, ozdobione podobiznami lokalnych postaci historycznych i współczesnych artystów. Obecnie program ten jest także nośnikiem inicjatywy świadomościowej “kupuj lokalnie”. BerkShares-y nie są jeszcze walutą niezależną co do wartości od dolara amerykańskiego. W dalszym ciągu konta w BerkShares-ach mają gwarację w dolarach, a ich wartość fluktuuje w zależności od kursu dolara. Niemniej jednak projekt BerkShares ma wbudowaną opcję pozwalającą na stanie się walutą niezależną.
Działający na zasadzie non-profit zarząd BerkShares-ów planuje wprowadzenie program pożyczkowego w BerkShares-ach, który pozwoliłby na połączenie wartości waluty z lokalnym przemysłem. Byłyby to pożyczki na produkcję dóbr, które obecnie są importowane do regionu. Wniosek pożyczkowy ma uwzględniać kryteria społeczne i środowiskowe, wymaga też opracowania dobrego biznes-planu. Pierwszeństwo mają biznesy produkujące artykuły pierwszej potrzeby: artykuły spożywcze, odzież, budownictwo mieszkaniowe i odnawialna energia. Nisko oprocentowane pożyczki w BerkShares-ach będą miały pozytywny wpływ na małe, lokalne przedsiębiorstwa, zmuszone obecnie do konkurowania o globalną walutę z międzynarodowymi korporacjami.
Niektórzy ekonomiści optują za walutą mającą pokrycie w towarach, jako jeden ze sposobów zdobycia zaufania w jej siłę nabywczą. Oczywiście złoto jest często preferowaną opcją, jako że jest dobrem rzadkim, łatwym do przechowywania, nie tracącym na jakości z upływem czasu, powszechnie uznawanym za wartościowe. Jednak – wprowadzenie lokalnej waluty mającej pokrycie w złocie, oznaczałoby związanie jej z fluktuacjami globalnego rynku towarów niedostępnych lokalnie.
Celem utworzenia waluty BerkShares jest przekazanie w ręce obywateli narzędzi, dzięki którym będą mogli kształtować ich lokalną gospodarkę, wdrażając jednocześnie poprzez ten proces: lokalne wartości i standardy. Parytet złota – nie dałby takiego rezultatu. Zamiast tego zarząd BerkShares-ów zamierza stworzyć koszyk lokalnie produkowanych dóbr – np. galon syropu klonowego, dwie kadzie koziego sera, trzy buszle zielonych warzyw. Wartość tego koszyka byłaby odpowiednikiem wartości lokalnej waluty. Więc jeśli dolar straciłby na wartości i koszt galona syropu klonowego wzrósłby ze 100$ na 125$, lokalnie za 100 Berkshares-ów można by nadal kupić ten sam galon.
Przed osobami odpowiedzialnymi za rozwój pełnego potencjału waluty BerkShares jest jeszcze wiele pracy. Może się ona stać wzorcem lokalnej waluty dla innych gospodarek. […] Pracownicy New Economics Institute współpracują z zarządem BerkShares-ów nad tym rewolucyjnym projektem, pozwalającym lepiej zrozumieć rolę pieniądza w Nowej Ekonomii.
“Dobra społeczność buduje na wzajemnym zaufaniu, działa w dobrej wierze, życzliwości i dzięki wzajemnej pomocy. Dobra społeczność, innymi słowy, tworzy dobrą lokalną gospodarkę” – Wendell Berry w pracy: „Work of Local Culture”
Tłumaczyła: Joanna Gołębiewska
Źródło: New Economics Institute. 'Role of Money in a New Economy’. Za zgodą Susan Witt.
Ponizej link do artykulu o alternatywnych walut w Hiszpanii:
http://finanse.wp.pl/kat,1356,title,Hiszpanie-tworza-alternatywne-pieniadze-poza-obiegiem-euro,wid,14877746,wiadomosc_notow.html?ticaid=1f1ae
W trudnych czasach Hiszpanie tworzą alternatywny pieniądz wobec euro lub rozliczając się metodą praca za pracę, czyli korzystając z waluty, której jednostką jest godzina.
Za wykonaną w Barcelonie pracę można otrzymać zapłatę określoną jako – na przykład – „10 godzin”. Jest to respektowana w całym mieście „sieć kredytowa” – jak określa alternatywny system płatnosci. Okreslona licze godzin mozna wymienic na uslugi.
Tworzy sie gospodarka rownoregla, poza wspolna waluta..
Mieszkańcy Malagi utworzyli portal internetowy, który umożliwia zarabianie i zakupy przy użyciu waluty wirtualnej.
W Barcelonie najlepiej przyjął się model „banków czasu”, pozwalający na wymianę usług bez udziału pieniędzy.
W Hiszpanii jest obecnie 325 „banków czasu” i alternatywnych systemów walutowych, w których uczestniczą dziesiątki tysięcy osób. W sumie projekty te stanowią jeden z największych na świecie eksperymentów dotyczących posługiwania się „społecznymi pieniędzmi” .
– To nie jest tylko desperacki sposób na przetrwanie koszmarnego kryzysu gospodarczego, ale też część (inicjatyw dotyczących) spółdzielczości, unii kredytowych, banków wspólnot komunalnych, farm organicznych i reaktywacji fabryk – alternatywnej gospodarki – ku której zmierza ruch Okupuj („Oburzonych”).