Uwagi dot. współczesnej młodzieży. Straszny świat konformistów zupełnie nie przejmujących się stanem świata. To naprawdę martwi!
Zmartwienia, jakie mamy z PiS-em to drobiazg, w kontekście postaw współczesnej młodzieży. Mnie w każdym razie znacznie bardziej to dołuje, niż PiS.
Z badań wyłania się obraz konformistów, którym nawet do głowy żaden bunt i dążenie do zmiany świata nie przychodzi do głowy! Obracają się całkowicie wokół „wartości”: „dom-praca-rodzina” (tzw. „familiocentryzm”); jako autorytety wskazują rodziców, nauczycieli i różne gwiazdki itp. Skłaniają się do postaw prawicowych, chociaż prawie całkowicie NIE ROZUMIEJĄ SYSTEMU SPOŁECZNEGO, W KTÓRYM ŻYJĄ (na pytanie o politykę zdecydowana większość odpowiada: „nie interesuję się”). Wszystkiego uczy ich szkoła, którą po prostu „trzeba przetrwać”.
Mamy zatem pokolenie przeciętniaków, którzy chcą tylko wygodnego życia, niczym nie ograniczonej konsumpcji i prowadzenia na korporacyjnej smyczy..! Zostali ulepieni przez korporacje, agresywną reklamę i konserwosów i „kupują” narzuconą im, ulepioną z mentalnych śmieci – tożsamość – bez szemrania; jak złamany wewnętrznie niewolnik… Przeraża to!
A jak pomyślę o moim liceum, i o tym o co nam chodziło… co robiliśmy… a niby komuna była… Gdyby o tym wiedzieli – pewnie uznali by nas za nieprzystosowanych-do-życia szaleńców, anarchistów, których trzeba by w domach wariatów pozamykać..
Autentycznie, zdołowałem się…
Zob. Aleksandra Lewińska – Jana Pawła II cenią tak, jak Chodakowską. Portret pokolenia, które zagłosuje po raz pierwszy