Szersza refleksja na marginesie filmu Sekielskich. Wiecie co – gdy spojrzymy na sprawę z oddalenia – zdumiewa fakt, że duży naród nie jest sobie w stanie poradzić z jedną z organizacji (Kościół katolicki). Dlaczego to właśnie my (jako społeczeństwo) zamiast narzucić jasne, sprawiedliwe reguły działania tej organizacji patrzymy (klękamy) na jej straszne praktyki praktycznie bezsilni?
A przecież widzimy, że funkcjonariusza KK nie wnoszą do społeczeństwa żadnego realnego dobra, ani niczego nie produkują, ani nie świadczą usług tworzących dobro wspólne – a jednak płacimy im miliardy z naszego wspólnego budżetu, aby mieli za co ogłupiać nasze dzieci (często, dodatkowo, wykorzystując je seksualnie), a także knuć przeciw społeczeństwu obywatelskiemu, demokracji.
Pomyślmy – ok. 40 tys zdrowych chłopów NIC SENSOWNEGO NIE ROBI, a społeczeństwo łoży ok. 19 mld złotych na ich luksusowe życie! A do tego, oni robią wszystko, aby trzymać w takiej głupocie dużą cześć społęczeństwa, aby nie była w stanie przyjąć idei oświecenia, nowoczesności kulturowej, czyli wolności i samostanowienia człowieka..!
Czy widzicie absurd sytuacji, że organizacja oparta na systemowym kryciu pedofilów, systemowym homoseksualizmie, masowym wykorzystywaniu zakonnic, pokątnych związkach z kobietami – zajmuje się kształceniem naszych dzieci, w tym uczy ich podstaw etyki rodzinnej i seksualnej?!
Czy nie zadziwia was, że organizacja o mentalności średniowiecznej, zupełnie nie dostosowana do reguł współczesności – za pieniądze demokratycznego społeczeństwa – codziennie sączy do głów dużej części Polaków przesłanie, które jest wrogie podstawom systemu, w ramach którego działa; i które ma zniszczyć podstawy, na których opiera się nasza wspólnota (właśnie: demokracja, nowoczesność, postęp itp.)?!
Czy nie dziwi was, że organizacja, która naucza formalnie o wartościach pozamaterialnych, skromności, uczciwości – gromadzi niewiarygodnie duże majątki; prowadzi wielkie biznesy (buduj np. biurowce, hotele na wynajem) i w ogóle żyje w rozpasanym luksusie. A przy tym wszystkie swoje biznesy może prowadzić poza kontrolą państwa, nie płacąc żadnych podatków?!
MNIE TO WSZYSTKO ZDUMIEWA!
Dlaczego właśnie u nas ta straszna niemoc wobec nich? Skąd ta zbiorowa aberracja?